Przeskocz do treści

MYŚLI NASZEGO OJCA ZAŁOŻYCIELA NA LISTOPAD 2024

1 XI Wszystkich Świętych
Świętość jest niczym innym, jak owocem miłości.
2 XI
Dusze pragną choćby okruszynek spadających z naszego stołu, dajmy więc im naszą ofiarę, nie okruszyny, dzielmy się z nimi naszym chlebem łaski, a jeżeli nie możemy zewnętrznie apostołować, to dzielmy się chlebem modlitwy.
3 XI
Żyjemy przez Jezusa tak, jak On żyje przez Ojca, i im bardziej żywimy się Jego życiem, tym bardziej Jego życie przejawia się i obfituje w nas.
4 XI
Im bliżej ktoś jest Boga, tym bardziej uczestniczy w bogactwach Bożych.
5 XI
Wszystko przemija i na niczym oprzeć się nie można, jak tylko na tym, co wiecznie prawdziwe, wiecznie stałe i wiecznie uszczęśliwiające. Bóg sam się nie zmienia i z Nim złączeni zawsze są pewni. 
6 XI
Królestwo Boże w was jest, i gdy braknie formy zewnętrznej, uzupełnia ją pełność wewnętrzna. Wszak Pan Jezus błogosławi, nawet bez monstrancji, bo Monstrancją Jego, to serce w Nim rozmiłowane.
7 XI
Jedno tylko macie pamiętać, czy wśród łez, czy w blasku słońca macie zawsze szukać Jezusa.
8 XI  
Niezmierzonością swoją Bóg przebywa w każdym miejscu, nie możesz się od niego oddalić; jest przed tobą, z tobą, w tobie. Bądź i ty przed Bogiem, z Bogiem i w Bogu.
9 XI
Można policzyć kamienie i cegły wielkich świątyń, ale nigdy nie zliczy się łask, które z tych źródeł płyną.
10 XI
Dajmy Bogu wiarę, bez której ani poznać Boga, ani się Jemu podobać nie możemy; dajmy nadzieję, bez której nikt nie może skutecznie prosić, ani coś otrzymać; dajmy miłość, bez której nikt nie może się złączyć z Bogiem i stać się Jego przyjacielem, a tym mniej synem.
11 XI
Nie moc oręża, ale moc miłości do Maryi pozwoliła nam przetrwać te najcięższe czasy. Polska nie zginęła, bo jej Królową była Maryja.
12 XI 
Cała treść Ewangelii i cała treść świętego życia zawiera się miłości.
13 XI
Jeśli czasem, uboga duszo, trudno ci będzie wznosić się do nieskończoności Boga niewidzialnego, to tę pełność znajdziesz w Jezusie Chrystusie, bo kto Go widzi, widzi Ojca, i kto Go kocha, kocha Ojca.
14 XI Wszystkich Świętych Zakonu Karmelitańskiego
W dziecięctwie Bożym każde dziecko świeci, ale inny ma blask. Zależy to od jego zbliżenia się do Światła, które pełnym blaskiem świeci i oświeca każdego zależnie od miary, w jakiej przyjmuje światło.
15 XI
„Żyje Bóg, przed którego obliczem stoję”, to znaczy, że On żyje, że to nie jest jakaś istota, rzecz oddalona od nas, ale żywy Bóg, który żyje nie tylko sam w sobie, ale żyje w nas i w każdym swoim nawet najmniejszym dziele i ja stoję przed obliczem Jego. Wierzę w Boga żywego.
16 XI  
W ilu sercach, pod wpływem jednego tylko wejrzenia w to litosne oblicze Matki Miłosierdzia, zapłonęła na nowo dawno już wygasła wiara i miłość do Maryi! I nagle po wielu latach wracają słowa niemal już zupełnie zapomnianej modlitwy.
17 XI
Modlitwa jest przemienieniem całego człowieka, który prześwietlony jasnością Bożą staje się podobny do Boga i na wzór umiłowanego Syna Bożego zawsze czyni, co Bogu się podoba.
18 XI
Tabernakulum to jest największy apostoł…
19 XI
Gdyby dusze opierały się tylko na sobie, nie mielibyśmy żadnego świętego.
20 X  
Bierzcie rzeczy takie, jakimi one są, jakie i kiedy przychodzą – boli to boli.
21 XI 
Trzeba w tych trudnych czasach, mimo wszystkich trudności zawsze podnosić i krzepić ducha, nie tracić ufności, bo losami naszymi nie kieruje ręka ludzka, lecz mocniejsza, bo wszechmocna ręka i najlepsze Serce Boga. Na Nim się nie zawiedziemy.    
22 XI
Jesteśmy ubodzy, by mieć Boga, i to jest ta nasza zamiana na naszą korzyść.                              
23 XI
Jeżeli Pan Jezus chce cię uświęcić i mieć blisko siebie, to na to, byś dzieliła Jego życie.                   
24 XI
Myśl o Panu Jezusie i pozwól Mu myśleć o Tobie.
25 XI
Trudności bowiem, jakie się nastręczają są równocześnie zachętą i łaską, którymi Bóg wspiera naszą słabość, byśmy pomni na naszą niewystarczalność, ufali pomocy z góry.
26 XI
Czymże są myśli nasze wobec myśli i planów Bożych?                                                                       
27 XI
Czyńmy, co możemy – resztę, a najwięcej siebie – z ufnością oddajmy w ręce Boże. Nigdzie tak bezpieczni i pewni nie jesteśmy, jak w Jego rękach.                                           
28 XI 
Przyjście Pana na ziemię, choć już raz się dokonało, jest przecież zawsze nie tylko pożądane, ale konieczne, jeżeli Bóg ma się narodzić i rozgościć w duszach naszych i w codziennym życiu.
29 XI
Jezus przyszedł do nas przez Maryję, Ona jest Matką Jego, a równocześnie Matką i drogą naszą do Jezusa.
30 XI
Czuwać znaczy mieć oczy zawsze otwarte, oczekiwać w nadziei na przyjście