Przeskocz do treści

„Tak żyć będę, bym czekał na śmierć,
która mnie rozwiąże i połączy z Chrystusem,
i z radością opuszczał świat,
nie zaś bym miał się lękać śmierci.
Daj mi łaskę, o Jezu, za przyczyną Maryi,
bym umarł w życiu dla siebie,
a ożył w śmierci dla Ciebie”.
Sługa Boży o. Anzelm Gądek

Każda wspólnota sióstr karmelitanek Dzieciątka Jezus obchodzi uroczyście dzień 15 października – gdyż jest to dzień odejścia do domu Ojca w niebie naszego Ojca Założyciela.

Siostry z łódzkiej wspólnoty, 52. rocznicę odejścia do wieczności Naszego Ojca Założyciela, uczciły już 14 października b.r., wysłuchały konferencji rekolekcyjnej – O miłości wzajemnej, wygłoszonej przez o. Anzelma dla sióstr w Sosnowcu w 1960 r. Konferencja ubogacona była prezentacją multimedialną.

15 października, w uroczystość św. Teresy od Jezusa, o godz. 6.30, w kaplicy zakonnej przy ul. Złocieniowej, sprawowana była Msza św. o łaskę beatyfikacji Ojca Założyciela. Przed śniadaniem zostało odczytane krótkie wspomnienie o dniu jego śmierci, siostry zaśpiewały pieśń „Szczęśliwy Czcigodny Nasz Ojcze”, a s. M. Cecile i s. M. Josepha, zaśpiewały po francusku „O, Boskie Dziecię błogosław nam...” Po południu cała wspólnota obejrzała film dokumentalny Sługa Boży Ojciec Anzelm Gądek”, w reżyserii Joanny Adamik, Kraków 2019. Od południa, w radosnym świętowaniu, towarzyszyła nam Nasza Matka Błażeja Stefańska wraz z s. Norbertą Janus, misjonarką z Afryki.

Wieczorem, w kościele ojców karmelitów przy ul. Liściastej, sprawowana była Msza święta, jako dziękczynienie za życie Sł. B. o. Anzelma oraz o dar jego beatyfikacji, koncelebrowana przez pięciu ojców karmelitów i dwóch franciszkanów z pobliskich Łagiewnik. Przed Mszą świętą modlono się przy grobie Sługi Bożego, o łaskę beatyfikacji i we wszystkich intencjach polecanych przez przyczynę o. Anzelma.

We wstępie, o. przeor Ernest Zielonka OCD, zaznaczył, że o. Anzelm, jest wiernym uczniem świętej Matki Teresy, przytoczył jego słowa poruszające temat modlitwy: modlitwa myślna nie jest tylko jakąś reformą moralną, czy rachunkiem sumienia; modlitwa nie wyklucza takiej reformy czy rachunku, ale pierwej rozmawia z Bogiem, a potem ze sobą; również modlitwa myślna nie może służyć, jako bezpośrednie przygotowanie do kazania, czy nauczania katechizmu; taki sposób byłby rozmową nie z Bogiem, ale ze stworzeniem.” O. Ernest podkreślił analogię nauczania o. Anzelma z doktryną św. Teresy od Jezusa: „modlitwa to nie kwestia, żeby dużo myśleć ale żeby dużo kochać”. Następnie zaznaczył, że dzisiaj za wstawiennictwem św. Matki Teresy i naszych Sług Bożych, chcemy prosić o to, abyśmy jeszcze głębiej zrozumieli, że prawdziwe życie chrześcijańskie nie polega na tym, aby dużo myśleć, ale aby naprawdę dużo kochać, jak to czynili nasi święci Założyciele.

We Mszy św. wzięli udział: Nasza Matka Błażeja, siostry z dwóch łódzkich wspólnot, a także z Ksawerowa, asysta parafialna, przedstawiciele III świeckiego zakonu karmelitańskiego oraz parafianie.

relacja: s. Imelda Kwiatkowska CSCIJ

W archiwalnym albumie sióstr karmelitanek Dzieciątka Jezus uwagę przyciąga fotografia o. Anzelma wykonana w Łodzi 18 lipca 1969 r., a więc na niespełna trzy miesiące przed śmiercią o. Założyciela. Na zakończenie kapituły generalnej specjalnej, podczas której – zgodnie z zaleceniem Soboru Watykańskiego II – karmelitanki Dzieciątka Jezus rewidowały swoje Konstytucje, przybył do klasztoru na Złocieniową Ojciec Założyciel. Jako podziękowanie za modlitwy, cierpienia i opiekę nad Zgromadzeniem w tak ważnym wydarzeniu, siostry ofiarowały Ojcu bukiet róż. Jednakże o. Anzelm zaraz rozdał siostrom te kwiaty – po jednej roży każdej.

Kronikarka zanotowała, że wspólne zdjęcie zrobione na zakończenie obrad jest dowodem, jak Ojciec Założyciel wspaniale czuł się tego dnia, był rozradowany, z kwiatami, „młodszy” co najmniej o kilkanaście lat... Cieszył się, że „nie popsułyśmy” Konstytucji.

 

Pożegnanie współbraci kwiatami

15 października 1969 r. - w dniu swojej śmierci, podczas ostatniej rekreacji, Sługa Boży wymownym gestem miłości i radości obdarzył swoich współbraci. Zaświadcza o tym kronika łódzkiego klasztoru Ojców Karmelitów bosych:

Zbliżał się koniec rekreacji. Zbliżyliśmy się ku alejce prowadzącej w stronę klasztoru. Stał tam o. Anzelm i trzymał w rękach trzy kwiatki zerwane z pobliskich krzaków chryzantem. Kiedyśmy się do niego zbliżyli zaczął się z uśmiechem pytać, kto z nas jest najgrubszy. Najgrubszym miedzy nami był o. Władysław [Kluz]. Wskazaliśmy oczywiście na niego. Wyciągnął kwiatek i powiedział: no to masz najmniejszy. Następnym byłem ja, więc dostałem średni, najszczuplejszy był o. Faustyn i dostał największy. Oczywiście kwiaty były prawie jednakowej wielkości, bo były to jedynie same ich korony, trochę się uśmialiśmy i podziękowaliśmy.

Ojciec Anzelm odszedł w stronę klasztoru, a my jeszcze dwa razy przemierzyliśmy aleję, trzymając swoje kwiaty w rękach i bawiąc się nimi. Czy mi przychodziły jakieś myśli do głowy? Chyba nie. Zostało tylko przyjemne wrażenie z tego miłego wydarzenia. Nikt z nas nie wiedział, że to było ostatnie spotkanie z nim i ostatnie żywe spojrzenie na jego twarz, łagodnie uśmiechniętą” (Kronika, s. 657).

Gdy za chwilę, po zakończeniu rekreacji, Sługa Boży o. Anzelm na czas ścisłego milczenia udał się do swej celi zakonnej, by nieco odpocząć – przyszedł po niego Pan…

A może przyszło samo Dzieciątko Jezus, które przez całe życie kochał i z którym rozmawiał w bezsenne noce cierpienia? A może przyszło Ono w towarzystwie św. Matki Teresy od Jezusa, Reformatorki Zakonu? Bo to był jej dzień w Karmelu, na godzinę przed Nieszporami ku jej czci.


Ojciec Anzelm nadal rozdaje kwiaty

Jedna z sióstr stwierdza:

Całe jego życie w Zakonie, to „rozdawanie kwiatów”: dobrego słowa, uśmiechu, rady, zachęty i pouczenia” (s. Assumpta, Wspomnienia).

Dziś również sięgamy po jego słowa, gdy wczytując się w jego pisma, przyjmujemy do serca jego myśli, będące świadectwem miłości, pełne światła i mądrości, przeżytego doświadczenia obecności Pana Boga w swoim życiu. Ciągle nas uczy, wskazuje drogę Bożego dziecięctwa, rzuca je pod nasze stopy, jak światło, jak kwiaty…

Pociechy są i krzyżyki są. Ale pociechy są jak kwiatki i pięknie kwiatom i z kwiatami i w chorobie i na grobie i na ołtarzu. Każdy krzyż i ofiara ma swój „kwiatek”. Patrz z uśmiechem na kwiatki… [wtedy i] krzyż będzie lżejszy”(Do m. Georgii, Czerna, 14 VI 1949).

Kwiatków sypać nie chcę, bo one więdną, życzę natomiast tych skarbów, których woda nie zabierze, ogień nie spali, mól nie zgryzie, które się procentują w tym życiu, a wypłatę z nadwyżką otrzymują w przyszłym” (Do m. Georgii, 18 IV 1959).

Opracowała: s. Konrada

„Bogu naszemu Maleńkiemu,
Jezusowi Chrystusowi - Dziecięciu,
cześć, dziękczynienie, wierność,
teraz i zawsze,  w życiu i śmierci,
w krzyżu i chwale!

sł. B. Anzelm Gądek OCD

Z okazji Jubileuszu 100-lecia założenia Zgromadzenia
Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus
oraz 52. rocznicy śmierci Sługi Bożego Anzelma Gądka OCD,
w sobotę 9 października 2021 roku,
w Bazylice Archikatedralnej w Łodzi o godz. 12,
będzie sprawowana Msza Święta pod przewodnictwem
Jego Ekscelencji Księdza Arcybiskupa Grzegorza Rysia,
metropolity łódzkiego.

W dniu 15 października br. w 52. rocznicę śmierci
Sługi Bożego o. Anzelma Gądka,
w kościele Ojców Karmelitów Bosych w Łodzi przy ul. Liściastej,
o godz. 1800, pod przewodnictwem o. Przeora Ernesta Zielonki OCD, zostanie odprawiona Msza święta dziękczynna
za powołanie i świętość życia Sługi Bożego
oraz o łaskę jego beatyfikacji.

Penitencjaria Apostolska w Rzymie swoim Dekretem udzieliła wszystkim uczestnikom Mszy św. jubileuszowej odpustu zupełnego pod zwykłymi warunkami.

Serdecznie zapraszamy wszystkich wiernych
do udziału w tych w uroczystościach!

 


Do pobrania: Zaproszenie

15. dnia każdego miesiąca modlimy się o beatyfikację sł. B. Anzelma Gądka, Założyciela Zgromadzenia. Msza święta sprawowana jest o godz. 6.30 w kaplicy naszego domu zakonnego przy ul. Złocieniowej 38, oraz o godz. 18.00 w kościele Karmelitów Bosych przy ul. Liściastej 9 w Łodzi. Przed Mszą świętą odczytujemy prośby i podziękowania przysyłane do Postulacji Sługi Bożego, w tych intencjach modlimy się przy jego grobie, oraz polecamy je przez przyczynę o. Anzelma w codziennej nowennie.

Również Msza święta o łaskę beatyfikacji Sługi Bożego jest sprawowana 15. dnia każdego miesiąca w Domu Prowincjalnym w Baliach, o godz. 7.00 i w Domu Macierzystym w Sosnowcu, o godz. 6.15.
O łaskę beatyfikacji swojego rodaka o. Anzelma, modlą się także wierni w rodzinnej parafii Niegowić ? przed Mszą świętą odczytywane są prośby zanoszone przez wstawiennictwo Sługi Bożego.

Zapraszamy wszystkich do uczestniczenia w tych modlitwach.