Przeskocz do treści

Dnia 3 września 2023 r. przybyły do Polski nasze siostry postulantki z Francji: Jeanne Huber, Pauline de Gromard, Elèonore Lemmens z domu nowicjatu z Bagnères de Bigorre. Przez dwa tygodnie miały okazję poznawać Zgromadzenie, odwiedziły wiele naszych wspólnot, a przede wszystkim nawiedziły miejsca szczególnie ważne dla Zgromadzenia, związane z jego Założycielami i historią.

W dniach 3-4 września siostry Postulantki wraz z s. Sylvie Niyonkuru, Afrykanką, która również przebywała w Polsce, gościły w domu prowincjalnym w Łodzi. Oprócz spotkania z siostrzaną wspólnotą i odwiedzinami w przedszkolu prowadzonym w tym domu, nasi Goście poświęcili czas na zapoznanie się z osobą Ojca Założyciela. Spotkanie zaaranżowały siostry pracujące w Postulacji Ojca Założyciela s. Konrada Dubel i s. Imelda Kwiatkowska, a z posługą tłumacza towarzyszyła nam s. Ilona Firszt.

Spotkanie z Ojcem Założycielem w dniu 4 września rozpoczęłyśmy od nawiedzenia jego pierwszego grobu na cmentarzu św. Rocha przy ul. Zgierskiej; następnie udałyśmy się do kościoła Ojców karmelitów bosych przy ul. Liściastej, by pomodlić się przy sarkofagu z doczesnymi szczątkami Sługi Bożego o. Anzelma. Siostry powierzyły się wstawiennictwu Sługi Bożego, prosiły o łaskę wytrwania w powołaniu, o łaski dla wspólnot we Francji i o dar nowych powołań do Zgromadzenia.

W domu s. Imelda oprowadziła siostry po Muzeum Ojca Założyciela, gdzie eksponowane są pamiątki związane z jego życiem, archiwalne fotografie oraz filmy i prezentacje multimedialne, m.in. siostry obejrzały archiwalny film z 1957 r. z jubileuszu 50-lecia kapłaństwa Ojca Założyciela. Szczególnym zainteresowaniem cieszyły się alegoryczne obrazy s. Marceliny Jachimczak, wyrażające miłość do Dzieciątka Jezus i myśl Ojca Założyciela o charyzmacie Zgromadzenia.

Na zakończenie dnia spotkania z Ojcem Założycielem siostry postulantki złożyły wpis do Księgi Pamiątkowej w języku francuskim, który w tłumaczeniu polskim brzmi: „(...) Nasz Ojcze Założycielu, wstawiaj się za nami, abyśmy nie oddaliły się od drogi dziecięctwa duchowego, którą nam wskazałeś, abyśmy mogły naśladować Chrystusa, i abyśmy pewnego dnia rozradowały się w niebie z Dzieciątkiem Jezus, Jego Matką i całą rodziną Dzieciątka Jezus. (...)”

Po południu siostry miały możliwość wejścia do Archiwum O. Założyciela, gdzie mogły zobaczyć przechowywane tam zbiory archiwalne: obszerną spuściznę pism Sługi Bożego, dokumenty jego życia i działalności, bogaty zbiór fotografii, albumów, materiałów audio-wizualnych oraz kolekcję pamiątek. Wielkim przeżyciem dla sióstr była możliwość dotknięcia oryginałów jego listów m.in. do Czcigodnej Sługi Bożej Matki Teresy Kierocińskiej, współzałożycielki Zgromadzenia oraz rękopisów jego kazań. Następnie s. Konrada opowiedziała siostrom o poszczególnych etapach prac w trwającym procesie beatyfikacyjnym o. Założyciela.

Kolejnym etapem spotkania z Ojcem Założycielem był dzień 11 i 12 września, w Niegowici, w rodzinnej parafii Sługi Bożego oraz w Marszowicach, miejscu jego urodzenia. Nasze Postulantki z dużym zainteresowaniem zwiedziły Dom Pamięci, w którym zrekonstruowano wnętrze domu rodziny Gądków z oryginalnym umeblowaniem i sprzętami używanymi w tamtym czasie przez członków rodziny, a także galerię fotografii i pamiątek z późniejszego okresu życia Sługi Bożego.

W przedstawionej biografii Macieja Gądka siostry postulantki usłyszały także różne ciekawostki z jego dzieciństwa, jego historię powołania do Karmelu, a także ciekawe epizody z życia jego rodziny. Siostry były zainteresowane także różnymi faktami z późniejszego okresu życia O. Założyciela. Mogły dotknąć oryginalnych przedmiotów, jak kołyska czy sprzęty wiejskiej izby regionalnej, a także oryginalnych przedmiotów, którymi się posługiwał Nasz Ojciec. Następnie udałyśmy się na pięto, na krótką modlitwę do Oratorium Emmanuel, gdzie (w tych miesiącach, ze względu na indywidualne rekolekcje niektórych sióstr) jest przechowywany Najświętszy Sakrament. Nasze Postulantki uczciły Dzieciątko Jezus w ikonie Emmanuel, śpiewając po francusku pieśń autorstwa O. Założyciela: „Bogu naszemu maleńkiemu.....” Następnie siostry wraz z s. Salawą Lis, mistrzynią nowicjatu, udały się w dalszą podróż śladami Założycieli do Sosnowca, do Domu Macierzystego, gdzie zapoznały się z życiem Naszej Matki Współzałożycielki.

relacja: s. Imelda Kwiatkowska

W Domu Pamięci sł. B. o. Anzelma Gądka w Marszowicach 21 stycznia 2023 roku odbyło się pierwsze w Nowym Roku spotkanie Oazy Dzieci Bożych z parafii Niegowić. Dzieci miały dobrą okazję bliżej poznać osobę Sługi Bożego o. Anzelma, ich rodaka, o którym opowiedziała im s. Natana Szaro. Pomocą w utrwaleniu wiadomości były umieszczone w galerii Domu Pamięci eksponaty i fotografie, ilustrujące najwcześniejszy, dziecięcy okres życia Macieja Józefa Gądka. Mogły więc poznać członków jego rodziny i środowisko, w którym wzrastał, a także ciekawy okres jego nauki szkolnej i historię powołania do życia zakonnego i kapłańskiego. Dużym zainteresowanie cieszyły się również jego świadectwa szkolne z Niegowici i Wadowic, a także różne przedmioty, należące kiedyś do o. Anzelma, których używał i którymi się posługiwał w codziennym życiu.

Na koniec s. Natana zaproponowała uczestnikom spotkania rozwiązanie quizu. Była to również forma sprawdzenia zdobytej wiedzy na temat o. Anzelma. Dla dzieci, które najlepiej rozwiązały quiz, czekały przygotowane drobne upominki.

W ostatniej części naszego oazowego spotkania w Domu Pamięci - w miejscu urodzenia o. Anzelma - nie mogło zabraknąć śpiewania kolęd. Mały Maciej Gądek jest dla dzieci także przykładem, jak rozwijać swoje talenty. Za wzorem o. Anzelma, który od najmłodszych lat czcił Dzieciątko Jezus i był Jego „kolędnikiem”, a jako gimnazjalista w Wadowicach przygrywał Dzieciątku na flecie kolędy, podobnie i my uczciliśmy Jezusa grając i śpiewając. Niektóre z dzieci przybyły z instrumentami, na których uczą się grać, więc przy ich akompaniamencie wszyscy śpiewaliśmy kolędy. Nad grupą Oazy Dzieci Bożych roztaczały opiekę: s. Natana, s. przełożona Hanna, katechetka, wraz z dwiema animatorkami Iwoną i Wiktorią.

Relacja: s. Natana Szaro CSCIJ

W trzecią niedzielę stycznia 2023 r. parafianie niegowiccy znów nawiedzili miejsce urodzenia swego rodaka, o. Anzelma Macieja Gądka OCD. W tegorocznym kolędowaniu „u Maciusia” 15  stycznia wzięło udział ponad 50 osób, dzieci, młodych i dorosłych, niektórzy w strojach regionalnych lub w przebraniach jasełkowych. Dom Pamięci Sługi Bożego w Marszowicach w niedzielne popołudnie tętnił gromkim śpiewem, muzyką, modlitwą i wielką radością sąsiadów, mieszkańców Marszowic i wielu osób z okolicznych wiosek należących do parafii. S. Natana Szaro z Niegowici przybyła nawet ze swoimi chórzystami i przedstawicielami parafialnej orkiestry. Za wzorem Sługi Bożego z miłością i zaangażowaniem wszyscy uczcili Dzieciątko Jezus. Modlono się także o beatyfikację o. Anzelma, tym bardziej, że był to 15 dzień miesiąca.

Kolędników przywitała s. Imelda Kwiatkowska, wicepostulator z Łodzi, asystentka generalna, odpowiedzialna za Dom Pamięci, która z pomocą s. Natany zorganizowała to doroczne spotkanie. Przy okazji dnia kolędowania odbywa się w Domu Gądków także wizyta duszpasterska. Tym razem w imieniu ks. Proboszcza poświęcenia pomieszczeń dokonał ks. diakon Tomasz Szlachetka, który modlił się także za wszystkie osoby nawiedzające dom rodzinny Sługi Bożego oraz za siostry karmelitanki Dzieciątka Jezus, które w ciągu roku odprawiają w domu o. Założyciela swoje rekolekcje. Na początku modlitewnego spotkania Słowo Boże o narodzeniu Pana Jezusa odczytał członek rodziny Gądków - p. Andrzej Jan Gądek z Niegowici (syn bratanka Sługi Bożego). Radosne kolędowanie trwało ponad dwie godziny. Nie brakło w tym czasie również losowania niespodzianek i słodkiego poczęstunku. Dokumentację fotograficzną wydarzenia wykonał p. Wojciech Kulma z Gdowa.

Czym jest kolędowanie?

Kolędowanie nie jest tylko rzewną polską tradycją, czy jedynie sentymentalnym wspomnieniem dziecięcych dawnych lat… Dla osób wierzących jest to prawdziwie „podwójna modlitwa” - według znanego stwierdzenia św. Augustyna, że kto śpiewa, ten dwa razy się modli. Właśnie takie świadectwo skupienia i modlitwy widać to było na twarzach i w całej postawie naszych Kolędników. Była w nich widoczna radość ze wspólnego spotkania, ale i powaga świadcząca o kontemplowaniu przekazu Ewangelii i tajemnic wiary wyrażonych w śpiewanych tekstach kolęd i pastorałek. Nasi goście, znając piękne tradycje swoich przodków, wiedzą, że wiary i miłości do Pana Jezusa uczymy się już jako dzieci w domach rodzinnych. Atmosfera rodzinna, pełna radości, prostoty i ciepła, która towarzyszy kolędowaniu, wpływa na wychowanie w wierze także najmłodszego pokolenia.

Być jak dziecko

Przykładem takiego dobroczynnego wpływu na duszę najmniejszych atmosfery wiary w domu rodzinnym jest właśnie Sługa Boży o. Anzelm Gądek OCD, wielki czciciel Dzieciątka Jezus. Jako mały Maciuś zapamiętał serdeczne rodzinne świętowanie Bożego Narodzenia, któremu towarzyszyły miejscowe miłe zwyczaje. Potem, już jako dorosły człowiek, podczas długich 22 lat przeżytych w Rzymie, z tęsknotą wspominał rodzinne święta z dzieciństwa. Opowiadał o nich nawet po wielu latach swojej młodszej siostrze:

„Odczuwałem tę tęsknotę zwłaszcza w czasie świąt Bożego Narodzenia. Tak mi się wszystko żywo przypominało, cośmy robili w domu: nocna Pasterka, kolędy w domu razem śpiewane, szopka, którą wszyscyśmy razem z Tatusiem robili. Chodziliśmy z nią po domach i przy tym niemałe płataliśmy figle. A w domu cośmy wyprawiali! Tatuś nam na wszystko pozwalał – lubił, jak byliśmy weseli” (Wspomnienia, 12).

Sługa Boży, będąc w Rzymie rektorem międzynarodowego Kolegium, dobrze rozumiał braci kleryków, także ich tęsknotę za domem rodzinnym i ojczyzną, zwłaszcza w czasie świąt Bożego Narodzenia. Dlatego starał się stwarzać im warunki do głębokiego i radosnego ich przeżywania. Pisał o tym w jednym z listów:

„Boże Narodzenie! Będziemy i tu kolędować, pewno nie ma u nas polskiego Narodzenia a że do niego było się przyzwyczajonym od dziecka, więc w tych dniach mimo myśli i woli jakieś uczucie tęsknoty ciśnie się do duszy, a myśl błąka się po Polsce, najwięcej może w domu rodzinnym. Wszystkie zdarzenia z lat dziecięcych – szopka, kolęda, „szczodroki”, wybijanie słomy itd. ciśnie się do myśli. Widocznie, że w Boże Narodzenie wszyscy stajemy się dziećmi..." (Do siostry Salomei, Rzym, 20.XII.1929).

Kolędowanie w czasie wojny

Trwająca od 24 lutego 2021 roku wojna na Ukrainie skłania nas do zadania sobie pytania, czy można i wypada radować się z Bożego Narodzenia, gdy u naszych najbliższych sąsiadów trwają walki i ludzie żyją w ciągłym niebezpieczeństwie? Czujemy w sercu, że naszą odpowiedzią musi być udzielanie im pomocy ale i nieustanna modlitwa o pokój. Obiecany Zbawiciel, Dziecię Jezus, jest właśnie Królem Pokoju, nazwanym tak już przez proroka Izajasza (por. Iz 9,6). To On przynosi światu pokój! Aniołowie w Betlejem zwiastując pasterzom dobrą nowinę, śpiewali: „Chwała na wysokości Bogu, a na ziemi pokój ludziom dobrej woli” (Łk 2, 14). W polskich kolędach jest tak wiele treści, będących błaganiem o pokój, który przynosi Dziecię Jezus... Możemy zatem modlić się o pokój na Ukrainie także słowami kolęd!

Sługa Boży przebywając w Rzymie w czasie drugiej wojny światowej, gdy było wiele powodów do smutku, organizował dla braci studentów w czasie świąt Bożego Narodzenia wspólne kolędowanie. Wtedy klerycy poszczególnych narodowości, często pochodzący z narodów walczących ze sobą na frontach, zebrani wspólnie wokół żłóbka Dzieciatka Jezus z głębi serca śpiewali swoje najpiękniejsze kolędy. Modląca się wspólnota była miejscem pokoju, nadziei, radości i stawała się wzajemnym oparciem. W kronice Kolegium, w grudniu 1939 r., widnieje zapis:

„Vigilia ad cunas – kolędy w 9 językach, ale smutne święta… Między nami, chce się jednak powiedzieć: O jak dobrze gdy bracia mieszkają razem…” (Cor unum).

Kilka lat później o. Anzelm pisał w liście do swojego ucznia, absolwenta rzymskiego Kolegium, o. Leonarda Kowalówki, który przed wojną powrócił do klasztoru w Czernej:

„Pamiętasz zapewne Boże Narodzenie u nas, gdzie to studenciska tłoczyli się w pokoju i więcej się patrzyli na ręce, niż na oczy, a każdy brał, czasem nawet więcej, niż mu przypadało. W tym roku będzie skromniutko, coś się uczyni, lecz nie pora na wydatki. Tradycyjna jednak vigiliae ad cunas będą, i choć nas mniej, wszyscy będą śpiewać wszystkimi językami. Łączność narodów wobec jednego Pana. […] Pewno w tych pięknych chwilach będę więcej tam niż tu, dziecięce wspomnienia są drugą naturą” (Rzym, 11.XII.1942).

Miłość do Dzieciątka Jezus wyniesiona przez o. Anzelma z domu rodzinnego dojrzewała wraz z nim i prowadziła go do pełnienia trudnej woli Bożej, w życiu zakonnym i kapłańskim. Pod koniec swojego życia Sługa Boży wyznał, że przez całe swoje życie, a więc czy to jako dziecko w Marszowicach, uczeń gimnazjum w Wadowicach, czy potem przez długie lata przełożony zakonników, założyciel naszego zgromadzenia, czy rektor międzynarodowej karmelitańskiej uczelni w Rzymie, zawsze żył miłością do Dzieciątka Jezus. Dlatego dzieła jego życia podobały się Bogu i trwają do dziś.

s. Konrada Dubel, cscij


Módlmy się o wyniesienie Sługi Bożego na ołtarze Kościoła, jak sugerują zatwierdzone przez Kościół słowa modlitwy: 

Jezu, Dziecię Boże, racz ukazać Kościołowi Twego sługę ojca Anzelma, w którym objawiła się moc łaski, piękno powołania kapłańskiego oraz dar mądrości w kierowaniu duszami po drogach świętości. Prosimy Cię, aby wyniesiony na ołtarze, pociągał nas do Ciebie swoją nauką o dzięcięctwie Bożym, był przykładem posłuszeństwa woli Twego Ojca, uczył miłości do Twojej Matki i św. Józefa oraz wspierał nas w cierpliwym przyjmowaniu doświadczeń życia i wiernym pełnieniu codziennych obowiązków. Który z Ojcem i Duchem Świętym żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.

Do prywatnego odmawiania, za pozwoleniem władzy kościelnej.
Imprimatur: Ks. Zbigniew Tracz Kanclerz Kurii Metropol. Łódzkiej.
KO-024/1081/2012. Łódź, dnia 31 X 2012.

 

Fot. W. Kulma i AZ

25 kwietnia 2021 r., w Niedzielę Dobrego Pasterza, siostry karmelitanki Dzieciątka Jezus w Niegowici razem ze wspólnotą parafialną rodzinnej parafii Ojca Założyciela, przeżywały Jubileusz 100-lecia założenia Zgromadzenia. Przed uroczystą liturgią wierni mieli możliwość zapoznać się z historią życia Założycieli oraz dziejami Zgromadzenia dzięki prezentacji multimedialnej zrealizowanej przez s. Imeldę i s. Natanę, po czym wszystkie obecne siostry odśpiewały modlitwę dziękczynną Sługi Bożego o. Anzelma Gądka OCD: „Bogu naszemu Maleńkiemu…”.

Fot. W. Kulma i AZ

Eucharystii w kościele parafialnym pw. Wniebowzięcia NMP o godz. 11.30 przewodniczył były proboszcz parafii, ks. prałat Paweł Sukiennik. Koncelebrowali także: ks. proboszcz Janusz Łomzik oraz byli wikariusze „papieskiej parafii”. Kazanie wygłosił ks. Mieszko Ćwiertnia. Podkreślił w nim znaczenie poświęcenia i ofiary na wzór Chrystusa Dobrego Pasterza, który miłuje Ojca, dlatego oddaje swoje życie za owce. Zachęcił siostry do refleksji i spojrzenia na historię Zgromadzenia i na indywidualną historię każdej siostry, na ile jest odzwierciedleniem dobroci Pana Jezusa. Jaka jest w niej jakość wierności misji i powołaniu w Kościele w duchu charyzmatu założycielskiego Sługi Bożego o. Anzelma Gądka? Kaznodzieja pytał, czy siostry nie zatraciły tego daru i ewangelicznej prawdy, że jesteśmy przez łaskę dziećmi Bożymi? Czy nadal ożywia je piękno i młodość ducha, do jakich na początku dziejów Zgromadzenia wezwał je Ojciec Założyciel? Czy pozostają wierne pięknu pierwszego zamysłu, inspiracji Ducha Świętego? Czy może na obliczu Zgromadzenia pojawiły się „zmarszczki”, nie tylko z powodu 100 lat, a które trzeba ciągle niwelować, pokonywać je otwartością na Ducha Świętego.

Fot. W. Kulma i AZ

Po odśpiewaniu „z całego serca” przez wszystkich dziękczynnego Te Deum laudamus za dar dla Kościoła, jakim jest Zgromadzenie, zabrali głos przedstawiciele Rady parafialnej oraz Akcji Katolickiej. Wyrazili oni swoją wdzięczność Panu Bogu za świadectwo życia i pracy sióstr w rodzinnej parafii Sługi Bożego o. Anzelma Gądka. Pani Agata Wójtowicz, zacytowała jego wzruszające słowa skierowane do sióstr:

„Drogie Siostry, droga dziecięctwa jest nie tylko waszym ćwiczeniem, jest waszym powołaniem. Pod sztandarem Dzieciątka Jezus macie się uświęcać i uświęcać bliźnich; z natury słabe, w objęciach Ojca niebieskiego słabość wasza będzie wszechmocą; w towarzystwie Dzieciątka kochać i wielbić będziecie z Nim i w Nim, i przez Niego Ojca; pokorne, proste, szczere ze sobą, z Bogiem i z ludźmi. Słowa i czyny wasze będą tak, tak, nie, nie (por. Mt 5, 37). Delikatnością Matki Najświętszej będziecie otaczać Dziecię Jezus, i nawzajem, serdecznością Dziecięcia, Jego Matkę. Ewangelią posłuszeństwa, czystości i ubóstwa karmić będziecie skromny wasz stół codzienny, silne nie w ramionach, ale bronią wiary, ufności i miłości, mocne waszą słabością, zwycięskie ofiarą ze siebie. Takie ma być ziarnko pszeniczne, rzucone na glebę dziecięctwa, ta jest droga do odnowienia świata, zdobycia królestwa dusz. Takie jest wasze apostolstwo, męczeństwo, wyznawstwo, dziewictwo ducha! […] Drogie Siostry, Siostry Dzieciątka, kwitnijcie jak śliczny Kwiat Nazareński i dajcie woń miłą, owoc dziecięctwa i dziewictwa, rozrastajcie się w Duchu Świętym, pełne łaski i wdzięku” (Traktat o dziecięctwie duchowym, s. 182-183).

Fot. W. Kulma i AZ

Każda siostra obecna na Mszy św. jubileuszowej otrzymała od przedstawicieli parafii kwiat róży. Ks. prałat Paweł Sukiennik, który najwięcej przyczynił się do fundacji niegowickiej, przypomniał zebranym historię, począwszy od 2002 r. tj. budowy Domu Pamięci Sługi Bożego o. Anzelma w Marszowicach, a później budowy domu zakonnego przy kościele w Niegowici oraz posługi sióstr od 2008 r. Następnie, słowa dziękczynienia wobec Pana Boga i ludzi, dobroczyńców domu zakonnego, wypowiedziała s. przełożona Damaris Kluska. Na koniec ks. proboszcz J. Łomzik odczytał papieskie błogosławieństwo dla wspólnoty niegowickiej z okazji jubileuszu Zgromadzenia oraz odmówił z wiernymi modlitwy przypisane przez Kościół, by zgodnie z Dekretem Penitencjarii Apostolskiej (z dnia 22 X 2020 r.) wszyscy uczestnicy celebracji jubileuszowej, także chorzy i łączący się duchowo, mogli zyskać odpust zupełny. Na zakończenie liturgii siostry odśpiewały hymn 100-lecia Zgromadzenia: „Dzieciątko Jezus, Synu Boży”, po czym została wykonana pamiątkowa fotografia. Cała uroczystość była transmitowana na żywo przez kanał: http://parafia.niegowic.pl/

Fot. W. Kulma i AZ

Nie wszyscy zaproszeni goście mogli przybyć na uroczystość, wiele osób uczestniczyło przez media. Obecna była s. Imelda Kwiatkowska, przedstawicielka zarządu generalnego Zgromadzenia; z domu prowincjalnego krakowskiej prowincji Zgromadzenia przybyły: s. prowincjalna Arnolda Dulak, s. Klarissa Szczęsna, ekonomka prowincjalna, s. Gracjana Topolewska, była przełożona i budownicza klasztoru w Niegowici oraz s. Roselina Śliwa, przełożona domu w Balicach. Obecna była także s. Postulator z Rzymu. Oprawę liturgii, pod kierunkiem s. organistki Natany Szaro, uświetnili lektorzy, służba ołtarza oraz siostry. Dekorację okolicznościową w kościele wykonała s. przełożona Damaris, zakrystianka.

Z powodu obostrzeń sanitarnych siostry nie mogły – jak było planowane – ugościć wszystkich zaproszonych gości. Po obiedzie w niegowickim klasztorze, wszystkie siostry udały się do Domu Pamięci Ojca Założyciela w Marszowicach, gdzie z racji 25. dnia miesiąca, w oratorium „Emmanuel” odprawiły „Drogę Betlejemską”, nabożeństwo ku czci Dzieciątka Jezus. W atmosferze głębokiej radości i wzajemnej miłości siostry zakończyły Dzień Pański oraz świętowanie Jubileuszu w miejscu, gdzie dla Zgromadzenia „wszystko się zaczęło...”.

Fot. W. Kulma i AZ

s. Konrada od Serca Bożego Dzieciątka