Przeskocz do treści

 

Pójdźcie uwielbijmy Króla i Pana, mającego przyjść!

Tymi słowami w czasie Adwentu zaprasza Kościół święty swoje wierne dzieci, by gotowały drogę Zbawicielowi, by torowały sobie drogę do żłóbka. Przyjście bowiem Pana na tę ziemię, choć już raz się dokonało, jest przecież zawsze nie tylko pożądane, lecz owszem konieczne, jeżeli Bóg ma się narodzić i rozgościć w duszach naszych i w naszym codziennym życiu. Przewodnia przeto myśl Kościoła, odnawiającego przez święto Narodzenia Pańskiego przyjście Syna Bożego, w tym się zamyka, by owoce Jego Wcielenia i Narodzenia uwidoczniły się nawiedzeniem Jego łaski i zamieszkania w naszych duszach.

My wszyscy wiemy, że Pan Jezus już się nie rodzi, jak niegdyś w Betlejem, że już nie zstąpi do łona Dziewicy, w żłóbku już kwilił nie będzie, ani Mu zimno nie douczy; już nie będzie czyhał na Niego Herod ze swymi siepaczami... Lecz i to wiemy i często czujemy, że nie zawsze "zamieszkał między nami, że nie zawsze widzieliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy" (J 1, 14); przeciwnie, wiemy a może i wyrzucamy sobie, że "Przyszedł do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli".(J 1, 11).

Największy cud świata! Wcielenie i Narodzenie Boga - raz się stał, lecz ten cud ma się ponawiać każdej chwili przez nasze narodzenie i odrodzenie się w Chrystusie. Tajemnica ma się powtarzać w nas: "Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego, którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili". (J 1, 12-13). Jezus więc ma się narodzić w nas, a my się mamy w nim odrodzić, życie nowe rozpocząć w jego łasce.

Dlatego czas ADWENTU to ciągłe i wielkie zwiastowanie.... Regem venturum Dominum, venite, adoremus! Przyjdźcie, uwielbić Króla i Pana, mającego przyjść! Jak niegdyś Anioł Pański zwiastował Pannie Maryi i poczęła z Ducha Świętego, tak my, z łaski tegoż Ducha Świętego, mamy począć w naszej duszy nowe Boże życie. Mamy stać się uczestnikami życia tego Słowa, które stało się Ciałem i między nami zamieszkało, byśmy "życie mieli i obficie mieli" (por. 1 J 4, 9). Jak niegdyś Synowi Bożemu torowali drogę do serc ludu wybranego prorocy, i wskazywał Go wreszcie (...) Jan Chrzciciel, tak w czasie Adwentu, słowa proroków, przede wszystkim Izajasza, a nade wszystko kazania i postać Jana Chrzciciela, wołają do nas: Prostujcie drogę Pańską, wszelka nizina będzie wywyższona, a wszelki pagórek uniżony (por. Iz 40, 3; J 1, 23), niech pokora skruszy w nas pychę, a serce uczyni pojętnym na głos łaski. Regem venturum, venite adoremus!

Komuż to, zawdzięczamy tego Pana i Króla, który przyszedł i który ma przyjść do serc naszych? Jezus przyszedł przez Maryję, Ona jest Matką Jego, a równocześnie Matką i drogą naszą do Jezusa. Za Jej pośrednictwem ma się narodzić Pan i Król w naszych duszach. Stąd, ADWENT to droga ludzkości przez Maryję do Jezusa, stąd adwent to czas naszego zbliżenia i zapoznania z Matką Boga. "Oto Panna pocznie i porodzi Syna, i nazwie Go imieniem Emmanuel: Bóg z nami". (Iz 7, 14).

Przez Maryję Bóg będzie z nami! W tych samych uczuciach pokory, skupienia, modlitwy, w tych samych świętych wzdychaniach i oczekiwaniach nawiedzenia Pańskiego, mamy na Boże wyżyny podnosić serca nasze, jak to czyniła Najświętsza Dziewica, Ancilla Domini - Służebnica Pańska.

Pokora serca, czystość serca, modlitwa gorąca ma nas przysposobić na dzieci Boże! Rorate coeli desuper... niebiosa spuście rosę, otwórz się ziemio i wydaj Zbawiciela - niech płynie, jak płynęło z ust i serca tej Niepokalanej Dziewicy.

Maryja! W tym imieniu mieści się treść naszego odrodzenia. Dlatego Kościół i cała liturgia adwentowa jest pełna czci Maryi. Słuchajmy: Alma Redemptoris Mater... antyfona, którą na końcu wszystkich kapłańskich pacierzy się odmawia, wskazuje, jak przez przyczynę Maryi mamy się odrodzić w Chrystusie. Oto tekst: Przezacna Matko Zbawiciela, Ty, która jesteś bramą niebios, zawsze otwartą, i gwiazdą morza, racz podać rękę ludowi, który upada, lecz i powstać pragnie; Ty, któraś ponad prawa i dziwy natury zrodziła twego Stworzyciela, nie przestając być Dziewicą przedtem i potem, któraś z ust anielskich Gabriela przyjęła owo słodkie Ave, prosimy Cię, zlituj się nad grzesznikami! Jak gwiazda polarna jest drogowskazem dla żeglarzy i wskazuje im drogę, jak brama jest wejściem do domu, tak Maryja jest dla nas drogowskazem i bramą do Jezusa, przez nią znajdziemy zmiłowanie Pańskie!

Niechże przeto we czci Maryi będzie nasze przygotowanie i droga do żłóbka, przez Maryję i z Maryją: Regem venturum Dominum, venite adoremus... Z Maryją, Matką Jezusową i naszą, idźmy powitać Króla i Pana przyjść mającego!
                                                                                                           

o. Anzelm od św. Andrzeja Corsini OCD

Artykuł w: Głos Karmelu 4(1930) 354-356.

Widzieliśmy wczoraj Królestwo Jezusa Chrystusa, zobaczmy dzisiaj samego Króla. Przypatrzmy Mu się z bliska ? Kim On jest? Jak On rządzi, jak panuje, jak nas kocha, jak miłuje? ? Jak my się odwdzięczamy i jak Go kochać mamy?

Królem naszym jest Jezus Chrystus. Kim On jest? Syn Boży i Syn człowieczy ? Syn Ojca w niebie i Syn Maryi Niepokalanej, Bóg z Boga, światłość ze światłości, a zarazem prawdziwy człowiek ? syn Adama. W jednej osobie jednoczy cudownie, niepojęcie dwie natury: boską i ludzką, i dlatego nie masz pod słońcem nic tak pięknego i wzniosłego, jak Jezus Syn Maryi ? Król nieba i ziemi.

Jest Królem naszym. Bo przez Niego wszystko się stało co się stało, przez Niego życie mamy i żyjemy ? bez Niego bylibyśmy niczym. On nas stworzył z niczego, więc do Niego należymy całkowicie, bez ograniczenia. On ma do nas wszystkie prawa, my do Niego nie mamy żadnego prawa, chyba takie, jakie nam z łaski udzieli.

On nie tylko nas stworzył. Gdyśmy upadli, gdyśmy w grzechach leżeli, On z nieba zstąpił, na ziemię, Słowo ? Syn Boga, ciałem się stało i zamieszkało między nami. Stał się do nas podobny, abyśmy przez Jego przykład stali się Jemu podobni ? stali się dziećmi Bożymi. I aby kupić nas, naszą miłość, nie dość Mu było, że do nas przyszedł ? On nam się oddał cały. ? Oddał życie za braci swoich, kupił nas za cenę ogromną, wylawszy na krzyżu za nas krew Boską. Jesteśmy zatem Jego własnością. Kto się z niej wymyka, czyni temu Królowi krzywdę i popełnia niewdzięczność.

Jest Królem naszym. Bóg Ojciec dał Mu wszystko w Jego ręce, (...) uczynił Go Panem i Królem w niebie i na ziemi. Jezus Chrystus nie tylko panuje jako Bóg, lecz panuje i króluje nad ludźmi jako Bóg-Człowiek. Wielka chwała mieć takiego Króla! I ten Król zaprasza nas wszystkich pod swoje panowanie.

Ten Król pokorny i cichy, sprawiedliwy i miłosierny, Książę pokoju wystawia znak swój. I na tym znaku wysoko postawionym, na tym krzyżu krwią swoją uświęconym, wypisuje słowa dla każdego, kto chce iść za Nim: pokuta ? życie chrześcijańskie ? cierpliwość ? niebo. I posyła ten Król na wszystkie strony świata swoje sługi: aniołów swoich, apostołów, kapłanów i wszystkich, którzy dusze ratować pragną. Posyła do wszystkich stanów bez różnicy, do wszystkich osób, do grzeszników i sprawiedliwych ? bo za wszystkich umarł. Idźcie, mówi do nich, idźcie... wyrywajcie dusze ze szpon diabelskich. Okażcie im, że zwodnicze są bogactwa, oszukańcze rozkosze, honory zawodzą. ? Uczcie ich pokuty, uczcie jak żyć mają jako moi uczniowie. Powiedzcie im, że kto wytrwa w tym życiu chrześcijańskim przez cierpliwe niesienie krzyża Mego ten będzie zbawiony i w niebie ze Mną królować będzie. I idą misjonarze ? za głosem Jezusa, który przez usta ich przemawia, idą pod sztandar Jezusowy nosząc jarzmo Jego i przekonują się, że jest ono słodkie.

I to Królestwo Jezusa rośnie, ze wszystkich królestw świata jest największe, najwspanialsze, najpiękniejsze ? królestwo pokoju i miłości. ? I Jezus Król świata jest najwięcej kochany, najwięcej znany, najwięcej naśladowany. Do Niego lgną serca, do Niego idą wszystkie modły ? dla Niego prace, krzyże, dla Niego śmierć sama, a przez nią udział w Królestwie.

Modlitwa O, Boskie Dziecię, pragniemy? została wypowiedziana przez Sługę Bożego  1 I 1952 r. w kaplicy Domu Macierzystego Zgromadzenia Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus w Sosnowcu, w obliczu prześladowania Kościoła i zagrożenia kasatą zakonów przez władze komunistyczne.

O, Boskie Dziecię,
Pragniemy,
by Imię Twoje było znane, kochane, naśladowane.
Jezu, bądź mi Jezusem,
by na Imię Twoje wszelkie kolano klękało,
by każdy, kto wezwie Twojego Imienia, został zbawiony,
by od wschodu do zachodu była chwała Imieniu Twojemu,
by wszelka ofiara nasza była w Imię Pańskie.

Cieszymy się,
że masz Ojca w niebie,
że w Duchu Świętym jesteś jedno z Ojcem, i
że Tego Ojca Tyś nas nauczył wzywać i kochać;
że masz Matkę, którą nam dałeś jako Matkę
naszego Zgromadzenia,
formę naszego życia, wzór, jak Ciebie kochać
i o Tobie rozmyślać mamy.

Dziękujemy Ci,
żeś nas odział sukienką Twoją i Matki Twojej,
żeś nas zaszczycił Imieniem Twoim,
żeś nas powołał do służby swojej
pod znakiem dziecięctwa Twego.
Dziękujemy Ci, za tę łaskę powołania.

Prosimy Cię,
by znak dziecięctwa Twego, był w duszy naszej
charakterem pokory i posłuszeństwa;
w ciele znakiem czystości;
w pokarmie, odzieniu, mieszkaniu znakiem ubóstwa.

Ślubujemy Tobie, Dziecię Boże,
w ręce Maryi Twej Matki,
w obecności świętego Józefa, Twego Ojca przybranego,
urabiać się na wzór Twego dziecięctwa,
róść w łasce i mądrości Twego dziecięctwa,
mówić i działać jako dzieci - prosto, szczerze i z miłością.

Wyrzekamy się
świata, szatana, pychy i wszystkich spraw jego.

Przyrzekamy natomiast:
śluby nasze zachować
i w doskonałości ślubów żyć i umierać,
żyć według naszych Konstytucji
i wiernie je zachować do śmierci,
gdziekolwiek będziemy.

Przyrzekamy Cię kochać,
jedyny nasz Maleńki Założycielu,
Boski Nauczycielu,
najprostszy i najświętszy Wzorze naszego życia.

Boskiemu Dzieciątku cześć!
Matce Najświętszej dzięki
za dar Dziecięcia i dziecięctwa!

O, Boskie Dziecię ?
błogosław nam, uświęcaj nas,
jednocz nas z Sobą,
i w Twym Bożym dziecięctwie
daj żyć i umierać. Amen.

1 XI  Wszystkich Świętych
Zawsze na drodze do Boga trzeba zaczynać, a nigdy nie kończyć ? nawet w niebie końca nie będzie, bo wieczność nie ma końca.
2 XI
Dusze pragną choćby okruszynek spadających z naszego stołu, dajmy więc im naszą ofiarę, nie okruszyny, dzielmy się z nimi naszym chlebem łaski, a jeżeli nie możemy zewnętrznie apostołować, to dzielmy się chlebem modlitwy.
3 XI
Żyjemy przez Jezusa tak, jak On żyje przez Ojca, i im bardziej żywimy się Jego życiem, tym bardziej Jego życie przejawia się i obfituje w nas.
4 XI
Najpiękniejsze słowa Pater noster płyną z tego Serca, które jest świątynią przyjmującą grzesznych, sprawiedliwych i świętych.
5 XI
Modlitwa jest kluczem do nieba, jest złotym łańcuchem, zwieszającym się z nieba, przez który ściągamy łaski z nieba i ciągniemy duszę do nieba. Modlitwa jest wszechmocą, której Bóg nie może się oprzeć.
6 XI
Nikt bardziej święcie nie mówi Ojcze nasz, jak prawdziwie ubogi duchem, bo w nadziei dóbr niebieskich odziewa się bogactwem cnót.
7 XI
Pokarm modlitwy to nadzieja, która jest prawdziwym pokarmem duszy i uczy dzieci Boże, by w swoich trudnościach i przeżyciach, pamiętały o Ojcu i umiały się modlić.
8 XI  Św. Elżbiety od Trójcy Świętej
Niezmierzonością swoją Bóg przebywa w każdym miejscu, nie możesz się od Niego oddalić; jest przed tobą, z tobą, w tobie. Bądź i ty przed Bogiem, z Bogiem i w Bogu.
9 XI Poświęcenie Bazyliki Laterańskiej
Można policzyć kamienie i cegły wielkich świątyń, ale nigdy nie zliczy się łask, które z tych źródeł płyną.
10 XI
Dajmy Bogu wiarę, bez której ani poznać Boga, ani się Jemu podobać nie możemy; dajmy nadzieję, bez której nikt nie może skutecznie prosić, ani coś otrzymać; dajmy miłość, bez której nikt nie może się złączyć z Bogiem i stać się Jego przyjacielem, a tym mniej synem.
11 XI Rocznica Odzyskania Niepodległości
Serce ludu polskiego, to najpiękniejsza świątynia Maryi.
12 XI
Należysz zupełnie do Boga, bo On tobą rządzi, jesteś jego własnością; stworzył cię i utrzymuje twe życie; kupił cię ceną nieskończoną ? Krwią Swą Przenajświętszą, On jedynie jest Twoim Panem.
13 XI
Modlitwa przemienia człowieka.
14 XI Wszystkich Świętych Zakonu Karmelitańskiego
W dziecięctwie Bożym każde dziecko świeci, ale inny ma blask. Zależy to od jego zbliżenia się do Światła (por. J 3, 20-21), które pełnym blaskiem świeci i oświeca każdego (por. J 1, 9), zależnie od miary, w jakiej przyjmuje światło. Innymi słowy, zależy od praktyki dziecięctwa Bożego.
15 XI
?Żyje Bóg, przed którego obliczem stoję? (1 Krl 18,15), to znaczy, że On żyje, że to nie jest jakaś istota, rzecz oddalona od nas, ale żywy Bóg, który żyje nie tylko sam w sobie, ale żyje w nas i w każdym swoim nawet najmniejszym dziele, i ja stoję przed obliczem Jego. Wierzę w Boga żywego.
16 XI Matki Bożej Miłosierdzia
Przedziwny jest nastrój w Ostrej Bramie? Najgłębszych uczuć doznaje dusza u stóp Matki Miłosierdzia tam królującej. Ze wszystkich uczuć może jednak jedno najlepiej się wpaja w naszą świadomość ? to odczucie słodkiej opieki niebieskiej Matki nad swymi ziemskimi dziećmi.
17 XI
We wszystkim wielbij rękę Opatrzności.
18 XI
Boga miej, a z Nim wszystko posiądziesz, ?Błogosławieni ubodzy duchem, albowiem ich jest królestwo niebieskie? (Mt 5, 2).
19 XI
Bóg nasz jest Bogiem naszej wiary ponad wszelkie poznanie, Bóg nasz jest Bogiem nadziei ponad wszystko oczekiwanie, Bóg nasz jest Bogiem miłości ponad wszystko, ponad wszystko.
20 X  Św. Rafała Kalinowskiego
Nie możesz większej miłości okazać Jezusowi, jak naśladując Go.
21 XI Ofiarowanie NMP
Wszystko przez Maryję Jezusowi ofiaruj, im więcej cierpieć będziesz, tym bliższy będziesz Bogu.
22 XI
Na modlitwie mało myśl a dużo kochaj, rozumowanie wyziębia serce.
23 XI
Kto się dziwi swoim upadkom, ten dowodzi, że nie zna swej nędzy.
24 XI Niedziela Chrystusa Króla
O szczęśliwy łotrze, który nawet na krzyżu nie zapomniałeś swego rzemiosła i ukradłeś niebo, na które nie zasłużyłeś! Wybrałeś szczęśliwą godzinę i zapukałeś do Serca, które nie jest zdolne zamknąć się przed grzesznikiem.
25 XI
Bóg jest łaskawy dla modlących się, i w nocy otworzy okno i da, o co prosimy (por. Łk 11, 5-8).
26 XI
Wzorem naszej miłości, jaką mamy kochać bliźniego, jest miłość Boga do nas ? niezmierna, niewypowiedziana. ?Tak Bóg umiłował świat - to jest ludzi ? że Syna swego Jednorodzonego dał? (J 3, 16). Tak wysoko ? jak Bóg, tak szeroko ? jak Jego wszechmoc, tak głęboko ? jak Jego miłosierdzie.
27 XI
Bliźni ? obrazem Boga: nie kochasz obrazu, gardzisz obrazem Boga.
28 XI
Nic nie podnosi tak naszej nadziei, jak przeświadczenie, że Bóg wszystko nam da, ponieważ dał siebie.
29 XI
Jak bez wiary nie można podobać się Bogu, tak bez nadziei nie podobna Boga osiągnąć.
30 XI
Całe dzieło naszego zbawienia i uświęcenia opiera się na fundamencie nadziei w Miłosierdzie Boże.