Przeskocz do treści

Blog

1 VI
Przypatrzmy się boleściom zelżonego, zranionego, skrwawionego i otwartego Serca Jezusa, abyśmy zrozumieli, że nie ma większej boleści nad boleść tego Serca, bo nie ma większej miłości nad miłość, którą nas ukochał Zbawiciel.
2 VI
Bóg nigdy nie czuje się tak Bogiem, jak wtedy, gdy do swego Serca zranionego niewdzięcznością, przyciśnie serce grzesznika pokutującego.
3 VI
Pokora, to nie drzewo wysokie, wielolistne i głośno szumiące, ale to słodkie owoce tego drzewa.
4 VI
Z pokory rodzą się wszystkie cnoty domowe: cichość, łaskawość, słodycz, łagodność, dobroć. Pokora, to matka cnót.
5 VI
Człowiek pokorny wzorować się będzie na Tym, który będąc Panem nieba i ziemi, wyniszczył samego siebie aż do śmierci krzyżowej i powiedział o sobie: „Jam jest cichy i pokornego serca”.
6 VI
Najmiłosierniejsze Serce Jezusa – Krwią swą zmywa nasze winy, w Krwi własnej oczyszcza nasze dusze, Krwią swoją podtrzymuje i krzepi nas w ciężkiej życia drodze.
7 VI  NAJŚWIĘTSZEGO SERCA PANA JEZUSA
Jezu, prosimy Cię, abyśmy mieli serca czyste i pokorne, abyśmy chodzili za Tobą Boży Baranku w czystości, w tej czystości żyli, umierali i na wieki Ciebie oglądali.
8 VI  NIEPOKALANEGO SERCA NMP
Życie Maryi było doskonałym zrozumieniem i pełnieniem woli Najwyższego, stąd też, obejmuje ona czułą miłością tych, którzy Syna Jej krzyżowali, oraz tych, którzy w krzyż wpatrzeni, w Chrystusa uwierzyli.
9 VI
Obejmuj Boga myślą, całym sercem, całą duszą, wszystkimi siłami, a znajdziesz najwyższe szczęście - Boga samego.
10 VI
Gdy kochać będziesz wiele - z najmniejszych czynności uczynisz wielkie.
11 VI
Wczuwaj się w myśli Pana Jezusa, w Jego modlitwę, w Jego ofiarę, w Jego widzenie Boga – i wszędzie roznoś cichą radość Jego miłości.
12 VI
Pokora oka i serca, woli i wykonania jest wielkością, siłą, przed którą kłaniają się Aniołowie, i w której Bóg zaślubia ludzkość.
13 VI
Wzywaj często Ducha Świętego, bo On nie tylko zapali światło w zmysłach – ale mocą swoją umocni cnotą także słabość ciała
14 VI
Bez względu na to, czy masz w rozumie słońce czy ciemności, a w duszy bóle czy radości – śpiewaj zawsze Gloria in excelsis – owocem będzie pokój, Boża obecność i Boża radość.
15 VI
Kochaj Dzieciątko Jezus – kochaj Jego Matkę – naśladuj milczenie św. Józefa – nieś radość Bogu, pokój ludziom, sobie ćwiczenie pokory i miłości.
16 VI
Powierz swoją trudność Panu Jezusowi, a może ona tym samym zniknie, a twoja dusza odzyska pokój.
17 VI
Nie patrz, co czujesz i co cierpisz, ale bądź mężną i proś Ducha Świętego o dar męstwa, by nie załamywać się w trudnościach.
18 VI
Ducha nie należy „ścieśniać”, ale w myśl Kościoła należy go doskonalić i rozszerzać.
19 VI
Boskie Dzieciątko niech ma pełne miejsce w twoim sercu, i niech w nim, w każdym kąciku – śpiewa Mu i przygrywa twoja Miłość.
20 VI
Twoim hasłem niech będzie: Miłość Jego - miłością moją, a droga Jego - moją drogą, przez pokorę i wyniszczenie na Golgotę, nawet do radości duchowego „przeistoczenia” i Zmartwychwstania.
21 VI
Idą dni złe, w których okazać macie, że mocniejsza jest słabość wasza, niż przemoc naszych nieprzyjaciół, umacniajcie się więc w Duchu Świętym.
22 VI
Miłość, choć nie widzi, przecież obejmuje Boga uczynkami świętymi i ofiarą ze siebie.
23 VI
Niech Boże Dzieciątko jednoczy serca wasze ze swoim sercem, aby królestwo miłości w Was panowało.
24 VI
Codzienna radość w służbie Bożej niech ożywia zawsze i wszystkie – w jedności ducha i w czynieniu prawdy w miłości.
25 VI
Dzieciątko Jezus - Zbawiciel, urosło do wysokości krzyża; uwieńczyło go chwałą zmartwychwstania; uczyniło znakiem zbawienia; uwielbiło Ojca i Siebie w Ojcu.
26 VI
Znoś wszystko z miłością, bo to co przykre często jest wielką łaską i nawiedzeniem dobroci Bożej.
27 VI
W towarzystwie Jezusa, Maryi i Józefa znajdziesz skarb ukryty: Boga w duszy swojej i siebie w Bogu - czyli pełną miłość, która cię uszczęśliwiać będzie nawet w męczeństwie.
28 VI
Zawsze uśmiechaj się, zwłaszcza gdy masz jakieś cierpienie.
29 VI
Niech radość, łaska i cnoty codzienne uświęcają cię, a Duch Święty uczy cię kochać, uczy miłości, w której jest wszelka doskonałość.
30 VI
Modlę się, by Duch Święty był sprawcą dziecięctwa Bożego w tobie – pokory, prostoty i ciągłej nowości życia! Masz chodzić w nowości ducha!

W dniu 26 maja 2024 r. Siostry Karmelitanki Dzieciątka Jezus z wdzięcznością wspominają 70. rocznicę zatwierdzenia Zgromadzenia na prawie papieskim. Tenże akt prawny dokonał się po 33 latach od założenia pierwszej wspólnoty przez Sługę Bożego o. Anzelma Gądka, karmelitę bosego (1884-1969), przy współudziale Czcigodnej Sługi Bożej m. Teresy Janiny Kierocińskiej (1885-1946), w Sosnowcu 31 XII 1921 r. Wcześniej bowiem biskup częstochowski Teodor Kubina dokonał zatwierdzenia pierwszych Konstytucji (17 II 1933) oraz wydał dekret kanonicznej erekcji Zgromadzenia (22 VII 1935).

Definitywna aprobata Zgromadzenia przez Stolicę Apostolską była dążeniem nie tylko Sióstr, lecz także pragnieniem założyciela, Sługi Bożego o. Anzelma Gądka OCD. Zachowane dokumenty jednoznacznie wskazują, że Sługa Boży, jako ówczesny prowincjał Polskiej Prowincji Karmelitów Bosych, we współpracy z kolejnymi przełożonymi generalnymi Zgromadzenia: m. Georgią od Jezusa i m. Agnes od Niepokalanego Serca Maryi, uczynił wszystko, by Zgromadzenie mogło otrzymać „pieczęć” Stolicy Apostolskiej.

Kontekst historyczny

W 1952 r., w sytuacji nasilającego się reżimu komunistycznego wobec Kościoła w Polsce, zakonom groziła kasata. W rozproszenia znalazło się wiele polskich zgromadzeń czynnych, którym odbierano dzieła wychowawczo-charytatywne. Sługa Boży o. Anzelm uważał, że zatwierdzenie papieskie dla karmelitanek Dzieciatka Jezus stanowiłoby nie tylko ważny krok w ich dziejach, ale w tym momencie także jego prawne zabezpieczenie przed rozwiązaniem przez siły wrogie Kościołowi. Przynaglał więc ówczesną przełożoną generalną m. Georgię Srokę oraz jej wikarię, m. Agnes Grudniewską, by rozpoczęły starania o definitywną aprobatę Zgromadzenia[1].

Mimo doświadczanego we wspólnotach wielkiego ubóstwa i mrocznego czasu prześladowania, Zgromadzenie Sióstr Karmelitanek Dzieciatka Jezus w ciągu ostatnich sześciu lat wzrosło liczebnie prawie trzykrotnie i z 50 członkiń (w 1947), w 1952 r. liczyło ponad 150 sióstr, które pracowały w pięciu polskich diecezjach[2]. Do oficjalnego pisma m. Georgii, z 1 sierpnia 1952 r., adresowanego wprost do Papieża Piusa XII, zostały dołączone w języku francuskim Konstytucje Zgromadzenia, zatwierdzone przez biskupa Teodora Kubinę w 1948 r. oraz załączniki autorstwa o. Anzelma Gądka OCD, jako prowincjała Polskiej Prowincji Karmelitów Bosych. Były to dokumenty zredagowane w języku łacińskim: opinia o Zgromadzeniu oraz Summaria Historia Congregationis. Pisma zostały poprzedzone listem polecającym Biskupa Częstochowskiego Zdzisława Golińskiego z 10 X 1952 r., i złożone w Sekretariacie Prymasa Polski w Warszawie. Kardynał Stefan Wyszyński, dziś Błogosławiony, jako Przewodniczący Episkopatu Polski, w sytuacji niemożliwości swobodnego kontaktu ze Stolicą Apostolską, otrzymał Piusa XII nadzwyczajne upoważnienia do kierowania Kościołem w Polsce[3]. Po siedmiu miesiącach od złożenia pierwszego wniosku Sługa Boży o. Anzelm zdecydował się ponowić pokorną prośbę do Kardynała Prymasa listem z 6 maja 1953 r., argumentując: „Prośbę Zgromadzenia czynię moją i podane przez nie przyczyny uważam za bardzo ważne, tak ze względu na samą łaskę, jak również ze względu na panujące prądy w Rzeczypospolitej, przeciwne Kościołowi”[4].

Natomiast do przełożonej generalnej Zgromadzenia, napisał: „Omadlajcie bardzo waszą sprawę Konstytucji, by stało się rzeczywistością [to], co jest pragnieniem”[5]. Sytuacja kościoła w Polsce stawała coraz bardziej nieprzewidywalna, gdy 25 IX 1953 r. ks. Prymas Wyszyński oraz inni biskupi zostali internowani przez władze komunistyczne, a sprawa zatwierdzenia Zgromadzenia nie została jeszcze załatwiona[6]. Uwiezienie kard. Wyszyńskiego stanowiło dla Kościoła w Polsce długą, trwającą 3 lata bolesną próbę. Instytucjom kościelnym odbierano możliwość prowadzenia dzieł, inwigilowano je i zastraszano. Wiele żeńskich wspólnot zakonnych były przez służby państwowe eksmitowane ze swoich klasztorów, wywożone i komasowane z innymi zgromadzeniami do zorganizowanych obozów pracy lub zamykane w więzieniach[7]. Groziło to także siostrom karmelitankom Dzieciątka Jezus w Sosnowcu, z których każda na podobną okoliczność miała mieć spakowaną walizkę.

Dekret pochwalny z 26 maja 1954 r.

W tej nadzwyczajnej sytuacji Kościoła w Polsce Sługa Boży o. Anzelm Gądek konsultował sprawę zatwierdzenia Zgromadzenia z Sekretariatem Prymasa Polski, z ks. infułatem Teodorem Bensch’em oraz z biskupem Michałem Klepaczem, zastępcy Przewodniczącego Episkopatu Polski i zarazem ordynariuszem łódzkim[8]. Przynaglał następnie m. Generalną, by złożyła w tej sprawie wizytę biskupowi Klepaczowi[9] i u niego podjęła dalsze starania. Ostatecznie właśnie biskup Michał Klepacz, zapoznawszy się z dokumentacją, wydał dla Zgromadzeniu Decretum Laudis[10]. Dokument został wystawiony 26 maja 1954 r., w Roku Maryjnym, i zawierał wyraźny warunek, że Konstytucje są zatwierdzone na dalsze 7 lat i Dekret nabędzie mocy po zatwierdzeniu przez Stolicę Świętą, gdy pozwolą na to odpowiednie warunki zewnętrzne[11].

Dziękczynienie Dzieciątku Jezus

Dla Zgromadzenia tenże akt prawny posiadał oczywisty wysoki walor duchowy i formacyjny, czemu Sługa Boży dał wyraz w swoim przemówieniu do wspólnoty w Sosnowcu 13 lipca 1954 r., gdy zarówno on, jako Założyciel oraz siostry składali Bogu dziękczynienie. W klasztorze sosnowieckim było z tego powodu wielkie święto, ze śpiewem Te Deum w kaplicy. Sługa Boży wypowiedział wtedy z natchnienia modlitwę pochwalno-dziękczynną do Boskiego Dzieciątka, potem jej treść przesłał również do m. Generalnej:

„Bogu naszemu Maleńkiemu,
Synowi Ojca w niebie Jedynemu,
Synowi Niepokalanej na ziemi i Bratu naszemu Najmilszemu,
Dla Chwały Ojca wyniszczonemu,
w posłuszeństwie ukrzyżowanemu
w ubóstwie narodzonemu i pogrzebanemu,
w czystości zmartwychwstania królującemu,
Jezusowi – Chrystusowi – Dziecięciu
w duszach siostrzanych żyjącemu,
pod znakiem Imienia i Dziecięctwa
Założycielowi uświęcającemu,
przez Sukienkę Matki swej Najmilszej prostotą,
pokorą i ofiarną miłością,
w pracy milczącej na wzór Józefa, apostołującemu,
Cześć, dziękczynienie, wierność teraz i zawsze,
w życiu i śmierci, w krzyżu i chwale!…”[12].

Dalsze starania o. Założyciela

Jedna z sióstr zauważyła, iż „zaliczenie naszej rodziny zakonnej do rzędu Zgromadzeń na prawie papieskim, jakby «podwoiło» w Naszym Ojcu zapał do jeszcze większego poświęcenia się i starania około doniosłych spraw formacji i naszego rozwoju”[13].

Jesienią 1956 r. sytuacja polityczna w Polsce nieco złagodniała, kard. Wyszyński został uwolniony z więzienia. Sługa Boży o. Anzelm Gądek, będąc od maja 1957 r. znów prowincjałem, podjął kolejne starania o niezwłoczne przedłożenie w Stolicy Apostolskiej sprawy zatwierdzenia Zgromadzenia[14]. Poprosił o wsparcie mediacyjne o. generała Zakonu, Sł. B. Anastasio Alberto Ballestrero, ocd, któremu przedstawił m.in. aktualny stan Zgromadzenia: „Jak ziarno gorczycy, Zgromadzenie wzrosło zwłaszcza w ostatnim dziesięcioleciu; gdy bowiem w r. 1947 liczyło zaledwie 47 sióstr i 4 domy, dzisiaj liczy 182 członkinie w 15-tu domach rozsianych w 9 diecezjach z płodnym apostolstwem, w ośrodkach robotniczych i w parafiach. Oprócz pracy wychowawczej w 6-ciu domach przeznaczonych dla dzieci, sierot i opuszczonych, 24 siostry nauczają religii w szkołach państwowych, tyleż samo troszczy się o ubogich i chorych, w parafiach pełnią funkcje zakrystianek i organistek i są zajęte chrześcijańską formacją dorastających dziewcząt”[15].

W kolejnym liście do generała Zakonu, Sługa Boży informował: „Kuria Prymasowska w Warszawie wysłała całą dokumentację do Kongregacji pocztą: mam nadzieję, że Kongregacja jest w posiadaniu tych dokumentów. Proszę, Ojcze, zająć się tą życiową kwestią dla dobra Instytutu moich córek. […] Do dziś jednak nie wiemy, w jaki sposób przyjęto zapytanie. Dołączam list Matki Przełożonej Generalnej po francusku, napisała go jak potrafiła najlepiej”[16].

Potwierdzenie Dekretu przez Papieża Piusa XII

Jak wynika z dalszych dokumentów, na skutek możliwej już wizyty i starań kard. Wyszyńskiego w Watykanie, 13 maja 1958 r. zostało skierowane pismo Sekretariatu Stanu do Sekretarza Kongregacji Zakonników, Arcadio M. Larraona, informujące, że Pius XII dnia 7 maja tegoż roku sanował Dekret pochwalny udzielony Zgromadzeniu Karmelitanek Dzieciątka Jezus[17], po czym kard. Valerio Valerii, Prefekt Kongregacji ds. Zakonnych, reskryptem z 12 VI 1958 r., poinformował kard. St. Wyszyńskiego, że Stolica Święta zaliczyła Zgromadzenie Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus do zgromadzeń na prawie papieskim z dniem 26 maja 1954 r., czyli od daty wydania Dekretu pochwalnego przez bpa Michała Klepacza[18]. Odpowiedź została przesłana do Prymasa Polski, a ten przesłał jej odpis do biskupa częstochowskiego Zdzisława Golińskiego. W Annuario Pontificio, wydanym przez Kurię Rzymską w 1959 r., Siostry Karmelitanki Dzieciątka Jezus zajmują już miejsce w wykazie zgromadzeń na prawie papieskim[19]. W ten sposób zakończył się proces definitywnego zatwierdzenia Zgromadzenia na prawie papieskim. Ponadto, na prośbę m. Agnes Grudniewskiej, przełożonej generalnej, kard. Stefan Wyszyński, Prymas Polski, 5 XII 1959 r. wydał Dekret kanonicznej erekcji Zgromadzenia, a dla usunięcia wszelkich wątpliwości, swoją nadzwyczajną władzą sanował wszystkie dotychczasowe akty prawne Zgromadzenia[20].

Sługa Boży Ojciec Założyciel, razem z siostrami Zgromadzenia radował się tą wielką łaską i przypominał siostrom o powinności nieustannej wdzięczności Bogu przez wierną i ofiarną służbę Kościołowi.

Opracowała: s. Konrada Z. Dubel, cscij

[1] Por. Archiwum Założyciela w Łodzi (odtąd: AZ), Agnes Zofia Grudniewska, cscij, Wspomnienia, s.
[2] Por. AZ, List o. Anzelma Gądka ocd, do kard. Stefana Wyszyńskiego, Warszawa, 6 V 1953; Decretum laudis, wyd. przez bpa Michała Klepacza, Varsaviae, 26 V 1954, N. 2520/54/P.E.
[3] P#_ednref6or. Archivium Congr. pro Inst. Vitae Consecratae et Soc. Vitae Apostolicae a Roma, sygn. C 158; kopia w: Archiwum Generalnym Zgromadzenia w Markach (odtąd: AG), sygn. A-1, T. III, A-2.
[4] Por. Archiwum Sekretariatu Prymasa Polski w Warszawie. Wydział Spraw Zakonnych. Teczka: SS. Karmelitanki Dzieciątka Jezus (1952-1966), List o. A. Gądka do kard. S. Wyszyńskiego, Warszawa, 6 V 1953.
[5] AZ, List o. A. Gądka do m. Georgii Sroka, Lublin, 18 V 1953.
[6] Por. A. Z. Grudniewska, Wspomnienia.
[7] Por. Ewa Kaczmarek, Dlaczego przeszkadzały? Polityka władz partyjnych i rządowych wobec żeńskich zgromadzeń zakonnych w Polsce w latach 1945-1956, Warszawa 2007, s. 211-276.
[8] Por. AZ, List do m. Georgii Sroka, cscij, [b. m.], 17 II 1954.
[9] Por. AZ, List do m. Georgia Sroka, [b.m.], 1954.
[10] Por. A. Z. Grudniewska, Wspomnienia,
[11] Por. AG, sygn. A-1, Decretum laudis, Varsaviae, 26 V 1954.
[12] Por. AG. Kronika Zgromadzenia Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus, t. II, s. 79-80; list do m. Georgii, [b. m., 1954].
[13] AZ, Assumpta Anna Stanek, cscij, Wspomnienia.
[14] Por. A. Z. Grudniewska, Wspomnienia.
[15] AZ, List A. Gądka do o. Anastasio Ballestrero, ocd, Warszawa, 24 VI 1957.
[16] AZ, List A, Gądka do A. Ballestrero, Warszawa, 26 VI 1957.
[17] Por. Segretaria di Stato di Sua Santità al Rev. P. Arcadio Larraona, Segretario della S. Congregazione dei Religiosi, N° 425957, Vaticano, 13 V 1958. Kopia w AZ.
[18] Por. Archivio della Sacra Congregazione dei Religiosi, sygn. C. 158, Prot. N. 480/55, Romae, 12 VI 1958.
[19] Por. Annuario Pontificio per l’Anno 1959, Città del Vaticano, 1959, s. 1563. Kopia w AZ.
[20] Por. AG, sygn. A-1, T.II, Decretum Declaratio canonicae erectionis, N° 6751/59/P, Warszawa, 5 XII 1959; List m. A. Grudniewskiej do kard. S. Wyszyńskiego, Sosnowiec, 27 XI 1959.


Obrazek Dzieciątka Jezus z konstytucjami Zgromadzenia - akwarela s. Marceliny Jachimczak (1954), znajduje się w Archiwum Założyciela w Łodzi.

1 V   Św. Józefa Rzemieślnika
U Boga jest tylko „dziś” – żyj więc w czasie, ale wiecznością, i dla niej pracuj.
2 V
Wiem i rozumiem, że twoje prace są zewnętrzne - materialne, lecz trzeba je przepełnić Bogiem, wtedy czy ciężkie czy lekkie, ważne czy mniej ważne, będą miały pieczęć Bożej służby.
3 V   NMP Królowej Polski
Wielkość i chwała Maryi polega na tym, że żyła zawsze pod wpływem Ducha Świętego – wszystko w Niej jest nadprzyrodzone – i dlatego jest Ona tak wielka – Matka dziecięctwa naszego.
4 V Myśl twoja niech będzie w Bogu, ręka przy pracy. Tego życzę, o to się modlę - bo zawsze lękam się, by pole duszy twojej nie było jałowe.
5 V
Życzę ci wśród prac - pokoju, skupienia i obecności Bożej - bo to i w modlitwie, i w pracy jest duszą świętości.
6 V
Pamiętaj – radość mnoży świętość, zaś smutek ją zatruwa.
7 V
Pracuj nad świętością, jakby ona od ciebie zależała, a módl się tak pokornie, by każdy akt był zależny od łaski Boga.
8 V
Modlę się za ciebie, by ten chwilowy krzyż rzucił cię w ramiona Jezusa - byś za przykładem św. Teresy żyła miłością.
9 V
Staraj się nie poddawać smutkowi - rozweselaj duszę pamięcią o Dzieciątku Jezus i uśmiechaj się do Niego.
10 V
Więc wczuwaj się w myśli Boże i w drogę Bożą, a znajdziesz wtedy prawdę Boga i życie Boga.
11 V
Zawsze sursum corda - zawsze gratias agamus. Pan Jezus najbliższy jest przez cierpienie.
12 V
Kieruj się roztropnością i sił nie nadużywaj, pamiętając na przysłowie, że miłość dobrze uporządkowana zaczyna od siebie.
13 V  NMP  Fatimskiej
Karmel uświęca się i doskonali w Krzyżu.
14 V  Macieja Apostoła
Nie poddawaj się smutkowi, lecz sztandar dziecięctwa Jezusowego nieś wysoko!
15 V
Uświęcaj się cierpieniem, bo ono jest najpewniejszą drogą do świętości.
16 V
Pan Jezus potrzebuje ofiary - by misja zbawienia dusz postępowała.
17 V
Ucz się pokory - bo to fundament dziecięctwa, ucz się ofiarnej miłości - bo to jest szczyt dziecięctwa.
18 V
Pokora jest prawdą - jest czystością myśli i woli, i stąd poznaje i czyni wolę Bożą, współpracując wiernie z łaską.
19 V  Zesłanie Ducha Świętego
Duch Święty przez dziecięctwo prowadzi dusze w cudownie prosty sposób - pokory i miłości do najwyższej doskonałości. Przecież sam Pan Jezus powiedział: „Jeśli nie staniecie się jako dzieci…”
20 V
Wszystko dla Boga, wszystko dla drugich, nic dla siebie - tak staniesz się bogatą w swoim ubóstwie.
21 V
Niech cię nic nie zniechęca, nawet własna niemoc czy braki; czym więcej je odczuwasz, - tym więcej ufności.
22 V
Trzeba żyć codzienną ofiarą ze siebie, by zdobywać dusze Chrystusowi.
23 V
Z radością znoś utrapienia, a losy swoje powierz w bezpieczne ręce Dzieciątka Jezus.
24 V
Ufam, że nie zawiedziesz oczekiwania Bożego - w wierności, w prostocie i w ofiarnym darze ze siebie.
25 V
Bardziej pamiętaj, by czynić cnotę, niż by unikać błędów, bo czyniąc cnotę, tym samym błędy znikają.
26 V   Najświętszej Trójcy
Każdy, kto jest w stanie łaski uświęcającej jest jakby świątynią Trójcy Świętej.
27 V
Gdy miłość jest ponad cierpieniem, dusza podnosi się radośnie do Boga.
28 V  
Radość sprawiajcie Dzieciątku i żyjcie w radości.
29 V
Każde cierpienie, każde umartwienie „wpatrzone” w krzyż uświęca, podnosi, staje się nowością życia.
30 V  Najśw. Ciała i Krwi Chrystusa
We Mszy św. następuje i nasze ofiarowanie, ofiarowanie naszego ciała i krwi wraz z duszą, czynimy to w duchu pokory i skruchy, prosząc Ducha Uświęciciela, aby uświęcić raczył nas i naszą ofiarę.
31 V   Nawiedzenie NMP
Maryja była pierwszym tabernakulum i pierwszą monstrancją, w której Syn Boży ukryty w swym Bóstwie, okazał się widzialny w swej ludzkości z duszą i ciałem.

1 III  Poniedziałek Wielkanocny
Niech twoja „podróż do chwały” będzie radosna, choćby była ciasną i ciernistą - bo ona przez Golgotę prowadzi do Zmartwychwstania.
2 III
Trzymajmy się krzyża, w jego ramionach jest Jezus Chrystus - nasze zmartwychwstanie i życie.
3 III
Szczęść Boże na każdy dzień w wyścigach do świętości!
4 III
Dbaj o pogodę ducha, która nawet w cierpieniu umie znaleźć uśmiech.
5 III
Miłosierdzie jest schylającą się Miłością Boga do nas – jest Jego łaską.
6 III
Niech Miłosierdzie Boga będzie początkiem twojej świętości i jej ukoronowaniem, niech będzie koroną dziecięctwa.
7 III  2. Niedziela Wielkanocy - Miłosierdzia Bożego
Doskonałe dziecięctwo - to ofiarowanie się duszy Miłosiernej Miłości Boga.
8 III  Zwiastowanie Pańskie
Niech Boże Dzieciątko będzie okiem i sercem, a Matka Najświętsza niech uczy jak „patrzeć” i jak „kochać”.
9 III
Gdy masz Jezusa w myśli - to Mu wierzysz, gdy Go masz w woli - to Mu ufasz i kochasz.
10 III
Życzę ci, byś razem z Dzieciątkiem Jezus rozpoczynała i kończyła wszystko - bo Ono jest Początkiem i Końcem, Alfą i Omegą każdego aktu i całego życia.
11 III
Bądź mężna, tym męstwem i wielkodusznością, która nic dla siebie nie wybiera, ale czyni wolę Bożą z całym oddaniem.
12 III
Pełnym darem z siebie spłacaj dar, jaki On dał tobie ze siebie.
13 III
Prawdziwe dziecięctwo zaczyna się od pokory - wychowuje się posłuszeństwem, odziewa się czystością a karmi się ubóstwem - doskonali się miłością, bo ta cnota, obejmuje wszystko: Boga i bliźnich.
14 III   3. Niedziela Wielkanocy
Niech twój dobry przykład pociąga wszystkich do ciszy i skupienia, a także do tej radości, która jest owocem obcowania z Bogiem.
15 III
Hasłem twoim niech będzie: modlitwa, ofiara i radość miłości!
16 III
Kto chce naśladować Dzieciątko, musi wziąć także Krzyż.
17 III
Życzę ci, abyś mając krzyż, miała także moc dźwigania, a tą mocą są dary Ducha Świętego, które przez cierpienie uświęcają duszę i dają jej zjednoczenie z Bogiem.
18 III
Pragnę, byś była „święta”, więc i życzenia moje mają smak żłóbka i gorycz Krzyża, lecz jeden i drugi prowadzą do chwały.
19 III
Najtrudniej jest zwyciężać siebie, i w tym leży najpiękniejsze zwycięstwo, bez miecza, bez broni, ale mocą łaski i cnoty.
20 III
Najtrudniej jest zwyciężać siebie - więc w tej walce więcej znaczy pokora, niż siła, więcej miłość, niż odwaga.
21 III  4. Niedziela Wielkanocy
Łącz dwie rzeczy razem: modlitwę i pracę, tak jednak, by serce więcej było przy Bogu niż ręka przy pracy.
22 III
Zwyciężaj siebie, nie drugich – po takim zwycięstwie będzie zawsze trwały pokój.
23 III
Niech Boże Dziecię bogaci cię łaską swego Dziecięctwa i bliskości, aby na małej drodze drobnymi krokami zdobywać Boga i zdobywać dusze dla Boga.
24 III
Doświadczenia swoje i samotność zamieniaj w rozmowę z Panem Jezusem - w akty cnót wiary - oddania się miłości, by dusza leczyła się miłością, a ciało lekarstwem.
25 III
Dziecięctwa, które buduje się na pokorze, rozwija się w ufności, objawia się w prostocie, doskonali się w ofierze, świętuje w codziennej miłości, raduje się w cierpieniu, apostołuje w pokoju.
26 III
Nieś sztandar dziecięctwa, by pogromić własne „ja”, a zdobyć królestwo i jego tajemnice objawione „maluczkim”.
27 III
Bywa też, że nasze „ja” wysila się na dzieła zewnętrzne i czyniąc wiele szumu, owocu nie rodzi, tylko liście szumiące.
28 III  5. Niedziela Wielkanocy
Niech imię Dzieciątka Jezus, jako przewodni sztandar, towarzyszy ci w biegu do świętości.
29 III
Cierpienie znika w miłości, a jeśli jest, staje się miłością i radością.
30 III
Nie wolno nam się starzeć w służbie Boskiego Dzieciątka, ale z Nim razem trzeba chodzić i działać w nowości życia.